Tuesday, October 21, 2008

fotografia Joanny Najfeld

Znalazłam w sieci takie oto foto przedstawiajace Joanne Najfeld i jej koleżanke - jakąś działaczke Młodzieży Wszechpolskiej. Jestem Oburzona retuszem tego zdjecia.


Friday, November 17, 2006

forum nienawisci ??

Regularnie przeszukując zasoby inernetu i poszukując informacji o działalnosci Pani Joanny Najfeld, mojej idolki, znalazłam cos takiego. Jest to list protestacyjny forumowiczki ze strony fronda.pl rozesłany do różnych mediów pod tytułem "Forum nienawisci", oto tresc tego listu:

Jestem stałą uczestniczką dyskusji prowadzonych na forum katolickiej strony fronda.pl. Niedawno natknęłam się tam na wątek p.t. "Różowa top lista" w którym internautka pod pseudonimem aga w. zachęca do aktów nienawiści wobec gejów i członkow organizacji gejowskich. Aga w. - stała uczestniczka forum namawia do wysyłania maili do organizacji zrzeszających kibiców piłkarskich z informacjami o kulturalnych imprezach gejowskich planowanych w Krakowie. Aga w. podaje przy tym stosowne adresy stron internetowych kibiców i adresy klubów gejowskich. Autorka pomysłu sugeruje (nie mówiąc tego wprost) że kibice, szczególnie ci o reputacji bandziorów, chętnie z takich informacji skorzystają i rozprawią się ze 'zboczeńcami'.
Jestem takim działaniem w internecie wstrząśnięta. Nie jestem biegła w prawie karnym, ale mam poczucie że działalność autorki wątku p.t. 'Różowa top lista' ma znamiona przestępstwa jako publicznie zachęcanie do aktów nienawiści. Dodatkowo w powyższej dyskusji wzięła udział pani Joanna Najfeld (na forum frondy ukrywająca się pod pseudonimem "dzisiejsza młodzież") - osoba publicznie znana z występów w programie telewizyjnym „Warto rozmawiać" jako ekspert od tolerancji. Pani Joanna Najfeld w tym samym wątku dyskusyjnym raczyła stwierdzić (cytuje):
"Nie zawsze jest możliwość przebierania w środkach i nie wszystko można załatwić w eleganckim stylu. Pytanie nie powinno brzmieć czy warto, tylko kiedy należy."


Być może jestem przewrażliwiona, ale słowa te zabrzmiały złowieszczo, wywołały skojarzenia z „ostatecznym rozwiązaniem kwestii wiadomej" i gęsią skórkę na plecach. Moim zdaniem takie wypowiedzi osób publicznych powinny być publicznie wyjaśniane i ewentualnie piętnowane. Nie ma ustawowego obowiązku lubić gejów, można wyrażac do nich niechęć w różny sposób, można nawet wyrażac osobisty wstręt to tego jak sie ubierają, bawią, kochają - to kwestia gustu, wrażliwości, światopoglądu, kultury. Natomiast propagowanie nienawiści do gejow (do kogokolwiek!) to przesada i taka działalnosc powinna podlegać zbadaniu przez prokuraturę.

Jesli to co jest napisane w tym liscie to prawda to ja musze sie zastanowic czy dalej prowadzic tego blogaska z pozycji fanki pani Joanny. Potrzebuje jakiejs rady osoby z moralnym autorytetem, moze po prostu porozmawiam o tym z ksiedzem na spowiedzi.

Friday, May 05, 2006

...wstrząśnięta...

Jestem wstrząsnięta reakcją srodowisk homoseksualnych na akcję Towarzystwa im Ks. Piotra Skargi wysyłania broszur do szkół w ktorych ujawniono prawde na temat obrzydliwych praktyk seksualnych gejow. Ich protest polega na wysyłaniu zabrudzonego papieru toaletowego w kopertach na adres towarzystwa w Krakowie. Akcje te nazwali sloganem "Niech nas poczują!" - bardzo smieszne.
Pisze o tym dlatego, ze wydaje mi sie, że Joanna Najfeld ma se sprawą troche wspólnego. Gdy czytałam doniesienia prasowe o akcji Towarzystwa im Ks. Piotra Skargi, a szczegolnie o zawartosci broszury od razu pomyslałam, że Joanna Najfeld pomagała im w redakcji tekstu. Wskazują na to amerykańskie żródla do których przyznaje sie Towarzystwo w swoim tekscie. Poza tym akcja ta doskonale wpisuje sie w obecny profil działan pani Joanny - czyli wystapienia wymierzone swoim ostrzem w srodowiska homoseksualne. Akcja Towarzystwa im Ks. Piotra Skargi była na tyle skuteczna, że w prasie pojawiły sie artykuły o tytułach typu: "Czy geje jedzą fekalia?". Skojarzenie wiec z Joanną Najfeld jest naturalne, bowiem wyrażnie sympatyzuje ona z linią działań Towarzystwa im Ks. Piotra Skargi. To ona też wypraktykowała metode dyskredytowania homoseksualistow poprzez kojarzenie ich z czyms obrzydliwym (patrz poprzednie notki) - i jest w tym, trzeba przyznac, wytrwała i skuteczna.

Natomiast akcja wysyłania brudnego papieru toaletowego to rzecz wstrętna i mam nadzieję że żadna taka przesyłka w ręce pani Joanny nie trafiła.

Friday, April 21, 2006

watro sie zagryzać cz.II

Na koniec programu (ktory opisałam w poprzedniej notce) pani Joanna miała okazje wypowiedziec sie jeszcze raz. Mysle że wykorzystała swoją szanse w wielkim stylu. Powiedziala ze srodowiska homoseksualne mają interes w tym by obniżac wiek inicjacyjny młodzieży, poparła swoją teze ujawniając ze istnieje na swiecie jakas organizacja promująca milosc chłopieco-męska (nie podam nazwy bo nie chce jej promowac) i ze broni sie doktoraty na ten temat. Myslałby kto, ze zabrzmialo to kretynsko - nic bardziej błednego! Zabrzmiało to jakby Joanna Najfeld przełamała tabu, odkryła przed nami informacje bardzo, ale to bardzo niewygodną dla srodowisk homoseksualnych, stawiającą te srodowiska w pedofilskim swietle. Brawo pani Joanno!
Po tej wypowiedzi, ojciec Redaktor zrobił cos jeszcze lepszego - po prostu zakończyl program zostawiając widzow z prawdą objawioną przez p. Joanne. Prawdą której nikt nie zdążył skomentować.

Kochani, (szczegolnie wy studenci Wyższej Szkoły Kultury Społeczej i Manipulacji Medialnej) patrzcie, słuchajcie i uczcie sie od NAJ lepszych: click

Tuesday, April 11, 2006

warto sie zagryzac...

...tak ktos gdzies nazwal program Janka Pospieszalskiego "warto rozmawiac" - jesli nawet nieraz sie tam zagryzamy, to ja uważam ze warto. Kazda metoda walki ze złem jest dobra jesli przynosi skutek. Janek czasami zaprasza panią Joanne Najfeld do udziału w tym programie jako eksperta od tolerancji - mysle ze nie mogl lepiej trafic! Do ostatniego swojego występu pani Joanna przygotowała sie szczególnie skwapliwie, od wygladu, poprzez wystudiowaną gestykulacje, po zdania, ktore miała wypowiadac. Widac było ze poszla wczesniej do fryzjera i ubrała sie z wyszukaną, acz skromną elegancją. Oczywiscie pamietała by nie załozyc na siebie garderoby kupionej w firmach objętych bojkotem związanym z "machiną" (puma, reserved, levis). Starala sie wyglądac atrakcyjnie bowiem doskonale wie ze wtedy głoszone przez nią tresci (choćby nie wiem jak absurdalne) łatwiej trafiały do słuchaczy. Gdyby wyglądała jak dziadówka albo zakonnica nikt nie traktowałby tego co mowi poważnie. Jak prawdziwa profesjonalistka przed programem sprawdziła w internecie potrzebne jej informacje dotyczące skandali związanych z homoseksualistami i przygotowała sobie pare wypowiedzi na ich temat - to było widac! Mało tego, widac było ze pani Joanna przecwiczyła swoje wypowiedzi w domu przed lustrem - respekt! Prawdziwa sztuka wypowiadania napastliwych komentarzy polega na tym by wypowiadac je spokojnie z pólusmiechem na twarzy. Dobrze jest przy tym poprawic np. włosy by zrobic wrażenie zrelaksowanej. Słowa wypowiadane w złosci pod wpływem emocji robią na odbiorcy fatalne wrażenie - pani Joanna o tym doskonale wie. Fama też głosi, ze przed występami w TV pani Joanna poprosi o wsparcie modlitewne Podwórkowe Kólka Rożańcowe i tak zabezpieczona, spokojnie jedzie na Woronicza - plotka ta, choć niepotwierdzona brzmi, sadząc po skutkach, wiarygodnie.
Przejdzmy do konkretow, w programie "warto rozmawiac" z 27.03.06 w pierwszej swojej wypowiedzi Joanna Najfeld porownała homoseksualistow do przestępcow i wysmiała idee nauczania prze nich profilaktyki HiV. Powiedziała mniej wiecej tak: Dlaczego o zagrożeniach związanych z HIV ma nauczać grupa najbardziej narażona na zakażenie? Przecież to tak, jakby kryminaliści prowadzili lekcje na temat prawa karnego? - wiem ze to nielogiczne, bo skoro ktos jest najbardziej narazony to najwiecej na ten temat wie, ale całe zdanie zabrzmiało efektownie i tak jak trzeba napastliwie. Brawo pani Joanno! dla mnie jest pani NAJ.
Pozniej pani Joanna stwierdziła, ze Robert Biedron nie nadaje sie do nuczania tolerancji bo sam jest skazany za obrażanie katolikow i w tym momencie Jan Pospieszalski (ojciec Radaktor?) wyraził mimowolne oburzenie słowami: cos takiego!? nigdy nie słyszałem o tym! ...i mysle ze swietnie sie im to udało... nie mrugnęli nawet okiem! Prosze popatrzec: (click)

Pani Joanno, dla mnie jest pani Naj!
Miejcie oczy i uszy otwarte! Patrzcie, słuchajcie i uczcie sie.

Monday, April 10, 2006

homofobia - to... sie opłaca

Moim politycznym idolem jest prezydent Lech Kaczyński. Jako jeden z pierwszych odkrył i zastosował zależnosc pomiedzy wygłaszaniem antypedalskich oświadczeń i wzrostem swojej popularnosci. Jego zakaz parady równosci uważam za jedno z najbardziej genialnych posunięc w jego karierze, posunięć ktore zagwarantowało mu fotel na ktorym własnie siedzi. Szacuneczek!
Ale dlaczego o tym pisze? Otóz wydaje mi sie, ze Joanna Najfeld tez tak mysli, w tym temacie mam poczucie z nią pokrewieństwa.
Plotka głosi ze pani Joanna zaczyna myslec o własnej karierze politycznej, szczegolnie po tym jak swietnie poradzila sobie w programie 'warto rozmawiac' gdzie razem z Jankiem Pospieszalskim "dali pedałom niezle popalic" (więcej o tym w następnej notce). W swoich błyskotliwych i celnych wypowiedziach pani Joanna zastosowała 2 metody:
- porownywania homoseksualistow do przestępcow (grubymi nicmi szyte, ale nieraz przechodzi)
- stawiania znaku rownosci pomiedzy homoseksualizmem, a pedofilią (swietna, wypróbowana metoda dyskredytacji i wyszydzania gejow, narod nie odroznia jednego od drugiego, a pedofil kojarzy sie przeciez jak najgorzej)
Po programie pani Joanna odebrała wiele wyrazow zachwytu i poparcia - co jest wiatrem w jej waleczne skrzydla i pewnie kaze jej myslec o rozwinięciu mojej dzialalnosi moze w ramach jakiejs partii politycznej.

Wednesday, April 05, 2006

blog Joanny Najfeld - objawienie?

Pani Joanna prowadziła kiedys swojego bloga pod adresem joannanajfeld.blogspot.com - niestety zrezygnowała z kontynuowania tego projektu i całą rzecz wykasowała. Być moze zrobiła to przez wrodzoną skromnosc, byc moze przestraszyła sie wielkiej popularnosci, ktora mogła ją przytłoczyc i zamazac prawdziwie wzniosle cele jej działań, być może wymysliła jakąs nową akcje protestacyjna i poswięca jej cały swoj czas...
Byłam wierną czytelniczką tego bloga, prawdy w nim umieszczane uważam za natchnione i swięte. Jako swiadek bede starała sie te prawdy odtworzyc z pamięci. Strzepy tego wspanialego bloga do dzis mozna znalezc w internecie, wyszukiwarka google zapamietała 2 fragmenty:

Joanna Najfeld
W przypadku ewentualnego procesu beatyfikacyjnego bedzie on dowodem mojej działanosci - walki z szatanem, mojej walki. posted by Joanna Najfeld @ 5:44 AM 3 ...joannanajfeld.blogspot.com/ - 23k -
Kopia - Podobne strony

Joanna Najfeld: warto sie zagryzac...
Patrzcie, słuchajcie i uczcie sie: http://video.google.com/videoplay? docid=5967399653772286912&q=najfeld&pl=true. posted by Joanna Najfeld @ 6:52 AM ...joannanajfeld.blogspot.com/ 2006/03/warto-sie-zagryzac.html - 19k -
Kopia - Podobne strony



bede te strzępki trzymała tutaj jak relikwie, zrobie wszystko by ziarno, ktore zasiała pani Joanna w sieci zakiełkowało i obrodziło dobrem na całym swiecie.